JW1206's Journal, 14 Nov 18

Aż sprawdziłem normę cukrową. Przecież to lekko ponad nią, chyba nie ma takiego dramatu??  

'normy' sa ustalone tak by ludzi trzymac na granicy choroby. cukier wiekszy niz 80 to juz slabo 

Kurdeczka jak taka chudzinka jak JW ma za duży cukier to co dopiero będzie u mnie. Muszę się w końcu do tego lekarza wybrać, bo w życiu było za dużo "ciastków"  

tak samo jak atleci potrafia miec cukrzyce 

U mnie te skoki naprawde o byle co...chora- wysoko, dzis spalam 2h- pewnie dlatego dupa...I wczoraj malo zjadlam ogólnie, a wpadl pilates i streching...no i stres, ostatnio go sporo 

O masz 🙀 

kortyzol 

ale masz stwierdzona chorobę czy ostatnio badasz dla samej siebie? 

Ważny jest poziom insuliny. Mogę mieć glukozę 120 i być w pełni zdrowym. 

Srelus czyli jaki powinien byc poziom insuliny przy taki cukrze 

Poziom insuliny bada się na czczo? Z chęcią to sprawdzę. Fabregasowa, właśnie mam tylko i wyłącznie problem z cukrami na czczo...tak do 120 max dochodzi, ale nie mam cukrzycy...robiłam badania 3 razy w ciągu kilku lat... 

101 nic nie znaczy. Bez insuliny to wróżenia z fusów. Zrób sobie jeszcze badanie HbA1c. Metabolizm ludzki jest bardzo różny. Co niektórzy jak lekarze próbują wszysko usredniac do populacji.  

Robiłam to badanie w ciąży- liczy się? Wyszło ok. Zrobię tę insulinę jak będzie okazja.  

nie w tym rzecz zeby bylo 'ok' tylko co dokladnie. normy tarczycowe tez ci moga wyjsc 'ok' a nie bedzie ok 

Jak wyjdzie insulina ok to taki Twój urok. Nie ma się co doszukiwać chorób. Nie wszyscy są tacy sami. Równie dobrze mogę żyć z glukozą > 100 mg/dl dłużej od tych co mają < 80 mg/dl. W ogóle nie w tym rzecz. Równie dobrze podniesiona glukoza może być związana z nadnerczami. Zrób se dzienny kortyzol. Nie należy upatrywać wszystkiego w węglach bo jeszcze krok i wrócimy do ciemnogrodu. o_O 

Srelus ma rację. obciążenie glukoza 3pkt, hba1c i będziesz wiedzieć czy poziomy masz dobre.  

mal robilam kilka razy i raz byla hipo po 2h...a tak to ok, ach i raz na czczo 65. Zrobie te insuline i kortyzol. Ale jak kortyzol to nie ma chyba innego leku, jak relaks? ;) 

vibo tarczyca ok. tez badalam kilka razy.  

Regeneracja nadnerczy, odbywa się przy pomocy bardzo małych dawek pregnolonu i dehydropiandrosteronu (DHEA).