gaweł_po_40's Journal, 09 Dec 17

Długi deficyt spowalnia metabolizm. Dwa tygodnie jedzenia w okolicy 2tys kcal pomoże podkręcić metabolizm. Albo jeden, dwa dni co tydzień lub dwa też zapobiega spowolnieniu. 

wielokrotnie pisalem ze nie ma czegos takiego jak przyspieszenie metabolizmu. metabolizm dyktuja dwie skladowe: ilosc miesni i praca nimi wykonana. wszystkie inne dodatki ktore costam 'przyspieszaja' sa jedynie ulamkami przy tym. 

Vibo ale tej teorii nie kupuję 😉Gdyby tak było bieganie byłoby zdrowie a areoby miałby takie same znaczenie w odchudzaniu co trening siłowy. Ty liczysz kalorie auto jest zgubne w diecie. Przeczytaj kiedyś ten Mit Kalorii :)  

CLLPL, vibo69 jak już wielokrotnie pisałem, ja wiem , że Wasza dieta jest skuteczna, ale to nie dieta dla mnie. Aczkolwiek pewne elementy np. oleje, mniej chleba chętnie z niej wezmę. 

dlaczego nie dla ciebie? i nie oleje bo oleje w wiekszosci sa niezdrowe 

Trener trenera polecił mi Ashwaghandę, różeniec, kawas ALA i berberynę. W zestawie z tym co jem i ćwiczę działa bardzo skutecznie. 

Pawbrz dieta praktycznie pozbawiona tłuszczu nie jest ani dla Ciebie ani dla kogokolwiek. To po prostu dieta szkodliwa. Każdy kto ogranicza tłuszcz prędzej czy później za to zapłaci 😞 

CLLPl, vibo69 bo ja przez większą część życia unikałem mięsa, teraz ja jem, ale takie produkty jak smalec, parówki, kiełbasy dalej nie wzbudzają mojego entuzjazmu. Ja jadłem głównie żółty ser w każdej postaci. Moja waga na żółtym serze zbudowana.  

wielkie dzięki za wasze porady w tym wątku, zapisuję je i stestuję. 

ale zolty ser nie jest tuczacy. o ile nie polaczysz go np z chlebem 

Polecam nie zjeść kolacji po prostu, wystarczy 1-2 dni w tygodniu, nie codziennie żeby organizm nie przyzwyczaił się do deficytu. Za to na śniadanie można więcej zjeść:-) Polecam też metodę tzw. monoposiłków czyli węgle jeść tylko z warzywami i odrobiną tłuszczu, mięso (białko) jeść samo z tłuszczem(może być większa ilość tłuszczu jak kto woli) i z odrobiną warzyw lub nawet samo, wtedy najlepiej się trawi i składniki odżywcze najlepiej się wchłaniają. Owoce polecam jeść same najlepiej 1h przed posiłkiem mięsnym bo świetnie zakwaszają żołądek lub minimum 3h po posiłku bo jedzone z mięsem/węglami utrudniają trawienie. Monoposiłki stosuje się naprzemiennie, czyli np. na śniadanie mięso, kolejny posiłek to węgle i warzywa, kolejny znowu białko i tłuszcze, można sobie dowolnie to układać. Świetnie rozkręca metabolizm. 

pawbrz gdybyś jadł tylko tłusty ser prawdopodobnie nie przytyłbyś tak. Węgle są odpowiedzialne za tycie. 

mozesz dokladniej opisac w jaki to sposob wegle z owocow zakwaszaja zoladek? bo troche to nielogicznie brzmi jak dla mnie 

CLLPL wiadomo, że nie sam. Ostatnie lata to pizze. Ale ja tu mówię o uzależnieniu na poziomie uzależnienia od nikotyny, żółty ser jest moim narkotykiem. 

ankap55, marymaryna, oraz jeszcze raz wszyscy którzy zdradzili swoje sposoby Dziękuję ! 

Panowie nie do końca się zgadzam że dieta bez tłuszczu jest szkodliwa. Choćby przykład Indian Tarahamura, w ich diecie jest koło 10-12% tłuszczu, większość to węgle, mają nieludzką wytrzymałość i biegają po 200km czego nikt inny nie potrafi i nie chorują od takiej diety. Długowieczni z Okinawy, ich dieta to też koło 10% tłuszczu, reszta węgle. Tak samo Tajowie przed uprzemysłowieniem. Polecam też poczytać o diecie Kempnera, leczył ludzi samymi węglami, tylko ryż, owoce i biały rafinowany cukier w ilości 100gram dziennie! I leczył ludzi z otyłości i innych chorób z powodzeniem... Tak jak i przy wysokich tłuszczach dzieje się magia czyli ketony i te sprawy, tak i przy wysokich węglach i niskich tłuszczach dzieje się podobna magia, poprawia się wrażliwość insulinowa i gospodarka węglowa. Ludzki organizm potrafi się to dostosować, to idealna machina i mówiąc że tylko tłuszcze to trochę niedoceniamy tej idealnej machiny:-) Choć osobiście uważam że w naszym klimacie lepiej sprawdzają się wysokie tłuszcze ze względu na ograniczoną dostępność węgli w zimie (kiedyś, nie teraz) 

Vibo o owocach wieczorem ci odpiszę teraz muszę uciekać 

Ostre i korzenne przypray podobno podkręcają metabolizm. Do tego zielona herbata i picie dużej ilości wody. Słyszałam też, że ocet jabłkowy daje też efekty, ale akurat tego pewna nie jestem, jeśli jestem błędnie doinformowana, to mnie poprawcie. 

ejsidisi znam osobę która piła ocet, tego nie polecam, skończyło się szpitalem. 

Ankap ludzie są wszystkożerni i nie neguję, że niektóre ludy żywią się głównie węglowodanami. ludzie dlatego zasiedli cały świat. Tylko czy my jesteśmy Indianami czy Tajami? Czy ludem północy, który żyje u schyłku epoki lodowcowej? 😀 Każdy człowiek potrzebuje tłuszczu bez tego nie będzie prawidłowej gospodarki hormonalnej.