No i sie zatrzymalem, waga stanela w miejscu, a juz spokojnym tempem byla tendencja spadkowa. Przez ostatni tydzien, troche wiecej chleba razowego zjadlem, wiec moze to jest powodem. Jedyny plus tego wszystkiego, ze waga nie idzie w gore. Pogody na rower takie sobie, albo strasznie goraco, albo burza i ulewa.
|