ChaosOwner's Journal, 12 Sep 16

Jak się dowiesz to proszę przekaż dalej tą wiedzę bo ja mam podobnie... 😈😇. Przydałoby się wiecej silnej woli..😉 

jak mozna mowic ze sie nad soba nie ma kontroli. nie jestes warzywem 

normalnie, zakonczylem ciezki okres pracy i mam relaks, organizm stara się nadrobic przyjemnosci...  

tak sobie wmawiaj :D 

Freud ? Czlowiek ma energie, która się wyczerpuje/wyladowuje Życie/Śmierć itd. Nie chce się tlumaczy, szukam najlepszego rozwiazania problemu. 

Ja np mam problem z opanowaniem apetytu na coś kiedy wiem że wcale nie jestem głodna  

ja przekraczam ilosci jak mi czegos brakuje, tylko nie wiem czego ;D dlatego jem więcej niz powinnienem, zołądek się powiększa i koło sie zamyka a problem wciąż nie rozwiązany a raczej ciągle aktywny. zamowilem sobie chrom w tabletkach, podbno hamuje apetyt 

Moja zmora to masło orzechowe i bita śmietana 😁 

Wlasnie zamowilem pare szutuk masla orzchowego na allegro, choć jest ciężko strawne. Z czym je jesz, żeby lepiej się trawilo? Raz przesadziłem z ilością i mialem mega problemy z zolądkiem :D 

a ja jem wedle apetytu :) raz mniej.. raz wiecej. malo to wazne. licza sie makrosy. polecam 

ja kupuję masło bez soli cukru i oleju palmowego. Jem raczej samo masło( zastępuje mi nutellę;) Jak przesadze z ilością to też czuję lekki żolądkowy dyskomfort ale dość szybko mija. 

widzisz, vibo nie wszyscy sa jak ty, gdyby byli to nie bylo by tylu ludzi z problemami ;D Sylwia, ja mam tendencje do czestego przekraczenia, nie wiem kiedy przstać ;p dlatego staram się "jeść" wszystko, ale z głowa. 

problemy tego typu mamy na wlasne zyczenie :) 

Dla mnie najlepsza motywacją do trzymania diety są widoczne szybkie efekty a teraz z tym trochę słabo 🙀ale chyba dzieki tej aplikacji ( i poradom glownie Vibo😜) jakos latwiej mi wytrwac ... Dzieki Vibo😚! 

no problem ;) 

no nie bardzo Vibo. Psychologia/Maslov/ Potrzeby niższe, gdy są niezaspokojone blokują wyższe. A Gdy są zaspokojone zepchniętę są na dalszy plan. Czyli jak źle to niedobrze i jak dobrze to niedobrze ;) Kwestia świadomości, zawsze jest coś za coś. 

czyzby? i niby ktore tutaj sa nizsze a ktore wyzsze? wytlumacz to na przykladzie osob wierzacych podejmujacych decyzje o glodowce 40 dniowej 

chodzi mi bardziej o to, że https://pl.wikipedia.org/wiki/Hierarchia_potrzeb SZCZYT Wyższe np. gdy widzisz "grubaske" z miłością w oczach, szczęśliwą - przez to, że jest tak szczęśliwa zazwyczaj bez dobrych nawyków je cały czas, żeby byc cały czas szczęśliwa tzn. nie myśli i nie przejmuje się jedzeniem dietą. Jest osobą czysto expresyjna i robi to na co ma ochotę... DNO Nieszcześliwi ludzie, czującyc zagrożenie z brakiem poczucia bezpieczeństwa zazwyczaj starają się uzyskać je po prostu jedzać. Zwykła i normlana reakcja organizmu, żeby przeżyć/przetrwać. W bardziej ludzkich warunkach - co robi organizm jak jest zmęczony ? chce jedzenia, mimo, że to nie jest rozwiązaniem... "Scarcity" Itd. itp nie rozumie tematu osoby wierzącej, glodowkowej - rozwin temat. 

mylisz potrzeby z uzaleznieniem. glukoza w nadmiarze dziala uzalezniajaco dlatego iz dziala na mozg tak samo jak opiaty takze nic dziwnego ze wymieniona 'grubaska' jest szczesliwa. zreszta nie bez powodu jest 'grubaska'. u osob ktore nie sa uzaleznione nie ma czegos takiego i je sie bardziej z rozsadku niz glodu (czy nieszczescia). glod jako taki nie wystepuje nawet po kilkunastu godzinach od posilku (czyt. insulina/zalamanie cukrowe). a co do osoby wierzacej to jesli dobrze zrozumialem to stopniowanie ktorego uzyles kwalifikuje jedzenie do potrzeb pierwotnych a inne dzialania juz jako 'wyzsze' i tu powstaje paradoks bo wedle tego powiniemem najpierw zaspokoic potrzeby nizsze a potem wyzsze. wiare zakwalifikowalbym do potrzeb wyzszych ale jak to pogodzic z postem 40 dniowym skoro nie bede dostarczal pozywienia? wedle tej teorii jedno wyklucza drugie co pozostaje w konflikcie z praktykowanym od pokolen rytualem postu. czyli co.. teraz ludzie sa gorsi niz ich poprzednie pokolenia (?) i ogolnie uwazam ze przyklad z 'grubaska' jest wadliwy gdyz to przyklad osoby ktora jest uzalezniona czyli nie jest w naturalnym dla czlowieka stanie fizjologicznym. czyli w skrocie skoro wyzszych potrzeb nie da sie zaspokoic bez podstawowych/pierwotnych to jak mozna poscic w imie wiary (?) ..ten przyklad pokazuje ze czlowiek moze osiagnac wszystko jesli tylko chce bez wciskania sobie kitu ze to przez to czy przez tamto mu nie wyszlo 

Widzisz to tylko twój sposób myślenia i twoja droga. Świat jest dużo bardziej zróżnicowany choćby ze względu na ludzkie rasy choćby w samym obrębie rasy białej. Stan umysłu może wiele, ale musisz zrozumieć, że są różne stany umysłu/świadomości itd. Stan umysłu grubaski jest podbny do stanu umyslu osoby samorealizaujacej się, potrafiacej utrzymać ten stan naturalnie. Grubaska jest na dopingu i szybko polegnie ; ) Scarcity zmęczenie, głod, strach, niepewność, czy znasz kogoś mega niepewnego ? poczucie bezpieczenstwa to podstawa, jeśli nie masz niczego stałego czujesz się niepewnie... przyklad ludzie biedni, którzy biedni nie chcą być i z tym walczą, bo są też biedni, którzy akceptują swoją biede... Życie to paradoks ludzie którzy ciężko pracują nie mają pieniędzy a ludzie, którzy "nie pracuja" opływają w bogactwie ;p Przzeczytaj książke Maslowa, spędził trochę czasu pisząc ją, więc pewnie lepiej wyjasni ci niż ja , który rozumie ja wedle swoich potrzeb. Głodówka paradoksalnie może być wyborem tzn. organizm oddaje całą władze umysłowi, żeby znalazl rozwiązanie z zainstniałem sytuacji, tym samym odcinając teoretycznie potrzebę "głodu" - ale to tylko moja teoria stworzona na potrzeby tej rozmowy ;p