Kubzi's Journal, 08 May 16

przechwyt jest szkodliwy. dodaj sobie cwiczenie przedramienia i za pare treningow zobaczysz roznice. mi dzieki temu nawet 130 z rak nie wypada 

No wiem, ale myślałem nad tym żeby nie opóźniac rozwoju ogólnej siły na rzecz przedramion. Miałem w planach pracować nad nimi w międzyczasie. W środę mam MC i może wypróbuje zamek jeszcze. :)  

wyrzuc ego do kosza i skup sie na technice bo skonczysz w szpitalu 

Jakie ego. Co Ty mówisz. Po prostu nie chce tracić czasu i chce upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Rozwijać przedramie i nie odpuszczac plecom. Jaki szpital. Przy chwycie zamkowym? A możliwości zerwania bicepsa jestem świadom przy naprzemiennym. I raczej to wykluczam przy poprawnej technice. Mam tylko wątpliwości co do tego czy sylwetki nie popsuje bo to się wydaje bardzo realne.  

rob jak uwazasz. zle ci nie zycze ale lepiej sie troche cofnac niz potem plakac 

To dobre rady. I masz rację. Na razie chwyt będę trenował mocno. Ale w końcu kiedys zwykły nachwyt nie wystarczy i trzeba będzie zmienic.  

wystarczy. jesli bedziesz stale cwiczyl przedramie ;) a to cwiczenie zajmuje przeciez chwile 

https://goo.gl/m0nRzu Przy przechwycie warto zmieniać ręcę żeby obciążenie było proporcjonalne w dłuższym okresie. Możesz też pasków uzyć. 

paski sa dla cieniasow. moim zdaniem powinno sie cwiczyc bez zadnych wspomagaczy wtedy rozwoj jest odpowiednio proporcjonalny i trudniej o kontuzje 

lepiej z paskami niż w ogóle Vibo :) 

wymien plusy 

chodziło mi o to, że Ty nie ćwiczysz w ogóle :D 

Przy ostatnim powtorzeniu martwego w kazdej z serii zatrzymuj sie wyprostowany przy gorze, trzymajac jak najdluzej mozesz sztange, przy wszystkich miesniach napietych. Nie ma sensu isc dalej z ciezarem, bo wiadome, ze jestesmy tak silni, jak nasz najslabszy element. W gorace dni pomaga magnezja, bo rece sie poca i latwo stracic pewnosc uchwytu. Nie cwiczcie nigdy przechwytem. To jest technika do 1 rep max i bicia rekordow a nie na normalny trening. 

Wzorowalem się na treningu stronglifts 5x5 i tam sugeruje koleś żeby zmieniać na przechwyt żeby skończyć serię jak już się nie daje rady nachwytem. Ale wiadomo nikt nie jest wszechwiedzacy i mi też to nie pasowało więc tutaj zapytałem. Dzięki wszystkim za odpowiedź i rady  

Zeby skonczyc serie smialo, ale w kazdym razie nie naduzywac. Przechwyt skreca cialo jak srubke. 

No ten trening przewiduje jedna serię mc w dniu treningowym w którym wypada martwy. Więc 3 na 5 powtórzen robię przechwytem. Trochę już nadużywanie chyba. Dziś dorzuciłem sobie zwis na drążku i jedno ćwiczenie na przedramie. A w śr spróbuję przytrzymywać sztangę przy MC.  

A i jeszcze jedno, jak zalezy Ci na sile, uzywaj duzych ciezarow ale nie do upadku. Wiec czy wisisz na drazku, czy trzymasz sztange, zostawiaj sobie pare sekund zapasu. Naturalni sportowcy w innym wypadku maja problemy z regeneracja. Moze jakis spacer farmera? Albo fatgripy? Tez mam ten problem, moze cos wdrąże. 

Na mojej siłowni ciężko o sprzęt ala strongman. Nawet power racka nie ma. Ale może zainwestuje w ściskacze. Dzięki, nie będę się katowal do zera :)