W końcu okres i w końcu waga w dół. Wczoraj było apogeum zatrzymania wody, waga pokazywała 78 kg :/
Trochę jestem zaziębiona i z jednej strony nie chce mi się jeść, z drugiej wiem, że muszę to robić regularnie, żeby nie rozregulować metabolizmu. Nie chcę, żeby mój organizm zaczął magazynować tłuszcz, niech czuje się szczęśliwy i spala na bieżąco.
Staram się zdrowiej jeść, jednak mam problem z odpowiednią ilością warzyw. Cały czas jem ich za mało. Ale ograniczyłam pieczywo i słodycze z czego jestem bardzo zadowolona :)
Trzymajcie kciuki :)
|
75.7 kg
Lost so far: 0 kg.
Still to go: 0 kg.
Diet followed: Reasonably Well.
|
|
1063 kcal
|
Fat: 37.67g | Prot: 52.78g | Carbs: 138.12g.
Breakfast: Lody Śmietankowe z Waflami Miami, Biedronka Kefir Tola, Biedronka Mleko Prawdziwe 1,5%. Lunch: Flaki po Zamojsku Domowy Obiadek, Pomidory. Dinner: Suszone Pestki Dyni i Kabaczka, Ananas. Snacks/Other: Nektarynki, Jabłko. more...
|
Losing 1.4 kg a Week
|