bunia92's Journal, 09 May 14

.
55 kg Lost so far: 2 kg.    Still to go: 7 kg.    Diet followed: Poorly.

View Diet Calendar, 09 May 2014:
1178 kcal Fat: 59.06g | Prot: 28.48g | Carbs: 142.67g.   Breakfast: Mleko z 2% Tłuszczu, Jabłka. Lunch: Ser Feta, Żółta Kukurydza (Całe Ziarna, Odsączone Kawałki, z Puszki), Jogurt Naturalny Tola, Jogurt Grecki, Migdały w Płatkach, Brokuły. Dinner: Jabłko, Algida Big Milk Stracciatella, Wysokokaloryczne Lody Waniliowe. Snacks/Other: Rodzynki Hetmańskie. more...
1969 kcal Exercise: Walking (slow) - 2/mph - 1 hour, Housework - 2 hours, Sitting - 5 hours, Dance (fast step, aerobic) - 1 hour, Resting - 6 hours, Sleeping - 9 hours. more...
steady weight

11 Supporters    Support   

1 to 20 of 31
Comments 
nie mów tak! patrząc na Twój dziennik wydaje mi się, że ten zastój na wadze może być spowodowany spowolnieniem metabolizmu - spróbuj jeść więcej, oczywiście zdrowych produktów, pamiętaj, że 1500 kcal dziennie to minimum, zwłaszcza, jeżeli ćwiczysz! Pozdrawiam i życzę wymarzonych efektów :) 
09 May 14 by member: Martuczak
boję się, że jak zwiększę spożycie kalorii to waga zaraz skoczy. W sumie też mi sięwydaję ale boje sie takich eksperymentów przed wakacjami, a taki poziom kalori trzymam już od pół roku + cheet day'e od czasu do czasu... 
09 May 14 by member: bunia92
być może, że trochę skoczy, ale za to po jakimś czasie wszystko powróci do normy i znów zaczniesz chudnąć, przede wszystkim poprawi ci się samopoczucie :) też jakiś czas temu się głodziłam - schudłam w krótkim czasie ok 10 kg i ważyłam 53 kg przy wzroście 175cm. Byłam za chuda, co mówili mi ludzie dookoła, głodziłam się tak jak Ty i nagle po pewnych osobistych zawirowaniach przytyłam w pół roku prawie 20 kg!!! przez rozregulowany metabolizm! To była masakra, teraz udało mi się już połowę z tego zrzucić, ale uczę się na błędach i nie żyję już tylko na jogurcie i jabłku dziennie. Dlatego nie warto jeść tak mało ;) 
09 May 14 by member: Martuczak
w sumie przeżyłam coś podobnego, kiedyś schudłam 10 a później przytyłam 15 i właśnie jestem na etapie gdzie udało mi się zrzucić te 15 i nawet 3 kilo więcej ale nie chce teraz spoczywać na laurach. mam w planie kombinować z podnoszeniem wartości ale to dopiero po lecie ;) 
09 May 14 by member: bunia92
jak na moje oko to jesz zdecydowanie za malo kcal srednio chyba z 800 na dzien w tym bialka sladowe ilosci... Jedz go wiecej a bedziesz czuc sie bardziej syta;d  
09 May 14 by member: plemnik
Pierwsze słyszę żeby się ktoś głodził i schudł :) Kalorii to powinna jeść conajmniej drugie tyle conajwyżej więcej ruchu :) 
10 May 14 by member: Nosek
dziewczyno, czemu twoja docelowa to 48 kg, czy ty masz 120 cm wzrostu?  
10 May 14 by member: dionizos73
jakbym tak mało jadł też bym się wkurzał, że chce mi się jeść :). Może zmień sport, cos w diecie, może l-karnityna? 
10 May 14 by member: ernesto_ksf
Mam podobnie ... Ale damy radę !! Kto ja nie my :) Trzymam kciuki !!  
10 May 14 by member: Killla
Każdy ma chwile słabości, wiadomo ale trzeba je pokonywać, nie ma innej drogi :). W napadach głodu najgorszy jest "pierwsze odpuszczenie sobie" potem już leci. Nie wolno dopuścić do złamania pierwszej bariery - głód można próbować likwidować powoli... np. zjeść odrobinę czegoś (wartościowego - z białkiem, zdrowym tłuszczem), poczekać 15 minut i znów odrobinę...głód minie 
10 May 14 by member: dece1
Trzeba pamiętać, że to my panujemy nad ciałem, a nie ono nad nami - ostatnio takim myśleniem przezwyciężyłam napad żarłoczności :) 
10 May 14 by member: beautykiss
Ja mam podobnie, staram się od rana trzymać dietę a na wieczór mam ochotę na czekoladę albo inne smakołyki. Jem sałatkę na obiad po to by później najeść się w McD albo zjeść tort bezowy. No i potem mam wyrzuty sumienia. Nie tylko Tobie jest tak ciężko, ale damy radę przed latem ;) 
10 May 14 by member: Nessmi
Dieta to nie ma być walka! ale świadome odżywianie. Trzeba zrozumieć, że niektóre rzeczy szkodzą (za bardzo przetworzone, puste kalorie itp.) Trzeba raz na zawsze zakodować w głowie: McD to nie jest dobre jedzenie a zwykłe oszustwo. Ogrom tłuszczu (kiepskiego, nasyconego). Biała mąka, słodzone napoje zawierają proste cukry a to oznacza wyrzut insuliny do krwi i po szybkim strawieniu cukru nadmiar insuliny pozostałej w krwi podpowiada umysłowi "coś byś zjadł", zaczyna się wyżerka, ssanie w żołądku. Jeśli jedzenie jest skomponowane odpowiednio, tzn. proporcje białka, dobrych tłuszczy itd. w każdym posiłku są odpowiednie, organizm nie będzie wpadał w napady żarłoczności (trzeba sobie poczytać o wyliczeniu dziennego zapotrzebowania itp. a następnie odjąć od tego np. 300kcal, ale za dużo nie można bo organizm wpada w obniżony metabolizm co powoduje, że nie chudniemy. Nie można najeść się rano i nie jeść do wieczora. Organizm uczy się że są okresy głodu i każdą nadwyżkę natychmiast odkłada! Lepiej dla wagi jest zjeść kilka pełnowartościowych posiłków niż jeden wielki. Jeszcze jeden trik jaki stosuje gdy ktoś częstuje mnie ciastem: tuż przed zjedzeniem trzeba pomyśleć o jednej rzeczy "jak się będę potem czuł?" - co w praktyce oznacza iż widzę siebie z poczuciem winy i zgryzoty :). To skutecznie eliminuje pokusy. Jesteśmy ludźmi, odchyły się zdażają, ważne aby zachować trend. 
10 May 14 by member: dece1
Problem w tym, że ja o tym wiem. Wiem, że McD jest niezdrowy i przetworzone jedzenie szybko się wchłania a po niedługim czasie znów będę czuć głód. Staram sobie powtarzać, że nie mam ochoty na słodkie i staram się w to uwierzyć. Jeżeli miną dwa tygodnie i nie zjem nic słodkiego to ochota mi przechodzi.. ale te dwa tygodnie to męczarnie. Wiem, że powinnam pić dużo wody, jeść regularne 5 posiłków, nie za dużych i wstać od stołu nienajedzona. Łatwo to się tylko o tym pisze, gorzej jest z przestrzeganiem tego :( Ale ten trick to nie głupie. Jak będę miała ochotę na coś słodkiego to o tym pomyśle :) 
10 May 14 by member: Nessmi
jeżeli bardzo chce wam się czegoś słodkiego to mam świetny sposób, który w moim przypadku działa - ciastka owsiane własnej roboty, Robi się je 20 min - są mega smaczne i mega zdrowe. Oto przepis - dwa banany bardzo dojrzałe rozgniatacie widelcem dodajecie płatki owsiane do uzyskania zwięzłej konsystencji i 2 łyżki kakao. Odstawiacie na 10 min, żeby płatki napęczniały. Do tego dodajecie wszystko to co macie pod ręką: pestki dyni, rodzynki, suszone morele, suszone śliwki, orzechy - co tam chcecie. Na blachę nakładacie wymieszaną papkę formując grubsze ciasteczka. Pieczecie 20 min w 180 stopniach. Efekt - zdrowa, słodka i syta przekąska. polecam:)  
10 May 14 by member: tancera
Jak koniecznie chcecie coś niskokalorycznego, a słodkiego i zapychającego to polecam takie cudo: Galaretka: Duża szklanka Coli light/Zero/Max - jakieś 300 ml 10 słodzików, ja je miażdżę na proszek- wiem, że Aspartam szkodzi, ale cóż co nie? Szklanka wrzątku jakieś 200 ml 3 łyżeczki żelatyny 12 g Ew. banan lub jakiś inny owoc do smaku - w zasadzie truskawki jeszcze by było dobre! Łączymy żelatynę z wrzątkiem, dobrze mieszamy. Do tego dolewamy cole, słodzik, banana kroimy i również dokładamy do wszystkiego. Następnie odstawiamy na około 30-40 minut do ostygnięcia. I do zamrażalnika do stężenia. Około 1h. Następnie polewa: Jogurt naturalny 400g 10-20 słodzików Łyżeczka czubata kakao 3 łyżeczki żelatyny Szklanka wrzątku jakieś 200 ml Aromat - najlepiej śmietankowy. Łączymy żelatynę z wrzątkiem, odstawiamy do ostygnięcia. Jogurt łączymy z kakao i słodzikami dobrze mieszając. Po ostygnięciu żelatyny mieszamy ją z powstałym jogurtem i kilkoma kroplami aromatu. Następnie wyjmujemy galaretkę z coli z zamrażalnika i polewamy powstałą "polewą" (nie wiem jak to nazwać :)). Całość znów do zamrażalnika na jakąś 1h - do stężenia. Smak polewy - środek ptasiego mleczka! :P Galaretka z bananem idealnie z tym się łączy. Nie dość, że zwalcza pragnienie na słodkie to jeszcze baardzo zapycha. Całość około 400 kcal - 4 porcję - chociaż ja po treningu zjadam całość. żelatyna 24g - 80 kcal jogurt naturalny 400g - 220 kcal kakao - 10 kcal banan - 100 kcal cola zero - 1 kcal Smacznego! ;) 
10 May 14 by member: luktom1990
to ja już wolę te ciastka :D 
11 May 14 by member: ernesto_ksf
Ja też ograniczam kalorie, ale głodna nie chodzę. Naprawdę, jak sobie ugotujesz gar pełnoziarnistej kaszy z warzywami (na 2 łyżkach oleju podsmażone cebule, papryka, marchewki, do tego cukinia, seler - co tam masz w lodówce, jakieś pomidory czy przecier), to wychodzi poniżej 100kcal na 100g, a porcja 250-300g naprawdę nasyci, do tego jest smacznie i zdrowo. Dziś ugotowałam ze trzy kilo, będzie na jakieś trzy dni, a w razie napadu głodu wolę zjeść coś takiego niż jakieś syfy.  
11 May 14 by member: Szura
A gdzie jest ten przepis na ciastka z płatków owsianych? 
11 May 14 by member: Seti072011
mnie niestety też waga stoi, 3 razy w tyg. siłownia po 1,5h (bieżnia różne programy na prędkości 6-6,5 po godzinie + steper+atlas), ustawiłam sobie jedzenie na 1200 kalorii, tylko te cholerne słodycze, jak je ograniczyć? 
11 May 14 by member: Seti072011

     
 

Submit a Comment


You must sign in to submit a comment. Click here to sign in.
 


bunia92's Weight History


Get the app
    
© 2024 FatSecret. All rights reserved.