fabregasowa's Journal, 05 Jan 19

a i nie skonczylem o tym wykladzie. niestety gdzies mi przepadl :( juz nie raz tego szukalem do podobnych dyskusji i dupa. 

Vibo, lekarz, kulturysta, artysta... Człowiek wszechwiedzący, wyedukowany w każdej możliwej dyscyplinie nauki. Renesans wciągnął nosem. 69 w jego nicku to żadna sugestia w kierunku płci przeciwnej, ani manifest własnych kompleksów. Nie jest to również oznaka ilorazu inteligencji, jakiegokolwiek ilorazu, najprędzej iloczynu. Vibo w skrócie uważa, że lekarze to banda spiskujących skurwysynk*w, a szczególnie dietetycy, którzy nie mają czasu na nic innego poza Lożą Masońską. Bo choroby genetyczne to ściema, a zespół downa da się wyleczyć prostą keto-dietą (próbuj dalej Vibo). Ketoza to jego religia. Módlmy się zatem do boga Ketona, patrona rzeźników i kiełbasy podwawelskiej! Twoje posty są równie poważne jak mój. Zatraciłeś się tak bardzo w FatSecretowej społeczności, że przestałeś już chyba kontaktować. Otwórz oczy na świat i zderz się w końcu z prawdą bo ostatecznie ona zderzy się z Tobą. 

Nie ma co się zagłębiać w temat rzeczonej Agi, bo jest dla mnie równie wielkim autorytetem jak ci twoi "byli weganie" ze zgniłymi zębami. Wiele osób robi sobie krzywdę na różnych dietach, ale to nie powinno rzutować na obraz całego, zbilansowanego sposobu żywienia. Nasłuchałeś się o świrach jadących na samych bananach i już weganizm be. A w internecie nic nie ginie. Chcesz, to znajdziesz:)  

Niechcemisiu, podoba mi sie twoje poczucie humoru. ale niestety vibo bylo zajete wiec wzialem sobie vibo69. a ze jestem czlowiekiem z dystansem do siebie pomyslalem ze bedzie z jajem ;) no ale coz.. domyslam sie ze dla ciebie liczba 69 to cos wstydliwego i temat tabu. nie musze nawet pytac aby sie domyslic ze tobie nawet 69 we wlasnym peselu by pewnie przeszkadzalo. a co do lekarzy to proponuje zapytac jakiegokolwiek czy to spisek.. czy moze jednak jest to tak ze oni nawet jakby wiedzieli ze cos szkodzi i chcieli robic inaczej to nie moga. temat do zbadania przez ciebie. moze wtedy ci sie lampka zapali i wnioski wyprostuja. na razie jednak jest troche slabo u ciebie z percepcja otaczajacego swiata. ale jeszcze raczej nic straconego. wystarczy otworzyc umysl. powodzenia! 👍😄 

julks88, co mialas na mysli mowiac o zbilansowanym sposobie zywienia? 

Nie wiedziałam, że to takie trudne do zrozumienia, że aż musimy prowadzić w kółko tę samą rozmowę. Już mi się odechciało. Strasz ludzi dalej, a ja sobie posiedzę na słońcu. Narka.  

👋 

Człowiek z dystansem 😂 

😂 

Vibo kończąc temat jak widać można byc zdrowym i pełnym energii będąc wege. I pewnie można być też chorym stosując ketoze bazując np na oleju rzepakowym 😛 nie patrz na wszystko tak zero-jedynkowo  

i tak i nie. dam ci taka prosta analogie.. na ketozie aby byc zdrowym po prostu wystarczy patrzec pod nogi gdzie sie idzie zeby w gowno nie wejsc. ale na vege zeby byc zdrowym to trzeba miec umiejetnosci saperskie zeby sie na mine nie wpierdolic 😅 

Fabregasowa Keto wyklucza olej rzepakowy, to tak dla porządku 😀 

Ja wiem Vibo, że psychiatra to też lekarz, ale przy okazji następnej wizyty poproś o zwiększenie dawki. Ja nie neguje 69 tyle, że żadnego jaja w tym nie ma bo to nie portal z anonsami. Może twoje środowisko na liczbę 69 dostaje rumieńców na twarzy, ale w 2k19 to nawet dla szesnatolatka nie jest sensacja. Dobrze, że nie grzeszysz intelektem to chociaż nie musiałem długiego posta pisać. 

Niechcemisiu, widzisz misiu.. jak to sie mowi problem dwuznacznosci lezy po stronie odbiorcy a nie nadawcy. ja nie jestem odpowiedzialny za to co ty sobie odbierzesz. rownie dobrze moglbym sobie zamiast 69 wpisac np 77 i co by to zmienilo? absolutnie nic. bo dla mnie to tylko liczba. dla ciebie natomist juz nie tylko. wiec kto tu sie musi wybrac do specjalisty.. mysle ze kazdy sobie sam odpowie 😊 

..po drugie.. a moze to moj rocznik badz data urodzenia. i co wtedy!? 😅 tez mam sie leczyc? 😅  

Vibo, na tym forum nie odniosłam wrażenia, żeby keto było takie łatwe. Co chwilę ktoś rezygnuje, a jak narzeka na złe samopoczucie albo brak energii, to natychmiast piszesz, że wcale nie był w keto. Jeśli to ma być zwykle patrzenie pod nogi, to współczuję.  

Julks nie jest łatwe to prawda, bo trzeba zerwać ze starymi nawykami, wierzeniami. Ludzie rezygnują po kilku tygodniach nie są w keto. Cheatuja, jedzą to czego nie powinni, choćby ten olej rzepakowy, który wyklucza keto, piją alkohol, nie śpią odpowiednio. Keto to nie tylko makro, ale zmiana stylu życia. 😀 Ale z punktu kontroli zdrowia i wagi jest bardzo łatwe. Nie ma łatwiejszego sposobu aby globalnie zmienić stan swojego zdrowia i wagę. 😀  

O ratunku, to alkohol jest na tym zakazany? Coraz smutniej.  

na adaptacji tak, a na pewno piwo ;)  

Vibo, twój każdy kolejny komentarz zaprzecza poprzedniemu. Nawet w kwestii liczby przy nicku. Cieszę się, że ludzie coraz bardziej cię ignorują i zaczynają je*ać te bzdury, które wypisujesz.