BysiaHodujeBicka's Journal, 05 Nov 18

Jak mąż zrobi to nie ma, że boli.

View Diet Calendar, 05 November 2018:
707 kcal Fat: 28.72g | Prot: 19.63g | Carbs: 96.31g.   Dinner: Brzoskwinie (Kawałki Owoców i Płyn, Rozcieńczone, z Puszki), Banan, Wedel Czekolada Gorzka, Bita Śmietana (w Areozolu), Zwykły Cieńki Naleśnik. more...

48 Supporters    Support   

1 to 20 of 32
Comments 
zdolny mąż....mój to tylko parówki ugotuje😁👍 
05 Nov 18 by member: Na_ti
Na_ti, mój ogarnie jeszcze pierogi z tacki :) 
05 Nov 18 by member: kluska87
Kluska i ziemniaki, klasyk😁 
05 Nov 18 by member: Na_ti
Gdzie takich rozdają😂. Wygląda smakowicie. 
05 Nov 18 by member: kattlett
Hahaha, ale w mundurkach, bo obieranie ziemniaków wiąże się z traumą z dzieciństwa 😂😂 
05 Nov 18 by member: kluska87
to ja chyba jestem kobietą feministką, bo jakbym miała non stop gotować dla faceta to bym zwariowała :P 
05 Nov 18 by member: fabregasowa
Ja uważam, że założenie iż gotuje się dla faceta jest do dupy, ja po pół roku takiego myślenia i dogadzania miałach ochote uciec na koniec świata 😂 teraz gotuję dla siebie, to na co ja mam ochote, a on dostaje przy okazji, nie jestem głodna/nie mam ochoty/nie mam czasu, to on gotuje i koniec 😀  
05 Nov 18 by member: BysiaHodujeBicka
Bysia ja też jakiś szczególnie nie gotuje dla faceta. Robie jeden obiad przy czym on ma z ziemniakami ja z zieleniną 😁 jak nie mam czasu to biorę do pracy na szybko jakieś skomponowane pudełko a on sobie radzi. Ma dwie zdrowe ręce i z głodu nie umrze😊 a pogląd, że kobieta ma spędzić pół dnia przy garach bo mąż biedny musi dostać obiadek bo sam nie umie...to już chyba nie te czasy😉  
05 Nov 18 by member: Na_ti
Kto non stop gotuje 😂 Czasem jemy w domu, czasem nie, a czasem nie gotujemy wcale, bo nic się przecież nie stanie :) Ja wychodzę z założenia, że nie warto zmuszać ludzi do robienia tego czego nie umieją i nie lubią w imię dziwnych idei. Poza tym mam podobne podejście jak Bysia - czasem gotuję coś specjalnie dla niego, bo wiem, że lubi. Częściej dla siebie. A jak nie da się to nie jemy w domu lub jemy coś bez gotowania. Poza tym gotowanie zajmuje pół godziny dziennie, i to nie codziennie. Straszne :)  
05 Nov 18 by member: kluska87
oj zazdroszczę podejścia" nie chce mi się nie gotuje", przy dzieciach to już nie takie łatwe😕. Mój mąż to nawet ziemniaków nie potrafi ugotować, dopiero teraz płatki z mlekiem dzieciom zrobi a starszy ma 11 lat 😎, jak kiedyś zarządziłam, że co drugą niedzielę on jest odpowiedzialny za obiad to zawsze lądowaliśmy w restauracji 😑 
06 Nov 18 by member: justa791
No ba! :)  
06 Nov 18 by member: JW1206
Moja matka też wiecznie wokół wszystkich biegała a potem wkurzona, że nikt nie wpadnie na to żeby pomóc, więc ja założyłam, że nigdy w życiu nie wpadnę w spiralę rozpieszczania kogokolwiek 😂 Są dni, że mam ochotę dać mojemu święty spokój bo np przemęczony, ale nie bez powodu nazywa się kogoś partnerem i nie wyobrażam sobie, że w sytuacji gdy ja np nie mam czasu sobie nawet wyciągnąć kabanosa z lodówki to mój partner leży bo ma dwie lewe ręce 😝 
06 Nov 18 by member: BysiaHodujeBicka
bardzo zdrowe podejście Bysia, jesteśmy silne babki i nie damy sobie wejść na głowę 😁 dla mnie gotowanie to max 2-3 razy w tygodniu, szkoda mi życia na stanie w garach 
06 Nov 18 by member: fabregasowa
Wy młodsze pokolenie to i inne (lepsze) podejście 😁, dla mnie nie ma już ratunku 😏, a tak na serio dom to moje królestwo i ja w nim rządzę nikt nie zrobi wszystkiego od sprzątania do gotowania tak jak ja a pół środków nie toleruje o taka już jestem, a mąż w pracy niech się wykazuje ewentualnie mna ogrodzie 😏, choć przyznam że koszenie trawy działa na mnie odprężająco 😂 
06 Nov 18 by member: justa791
Ja też uważam że dom to moje królestwo ale gotowanie ma być wspólne albo jedna strona robi śniadania a druga kolację, no kurde... 
06 Nov 18 by member: fabregasowa
Dziewczyny wspólne życie to sztuka kompromisów😉 nie zawsze jest łatwo i przyjemnie. Ja lubię gotować i robię to z przyjemnością więc mój mąż nie pcha się do kuchni. Nie znaczy to że nie robi w niej nic😊 nie lubię zmywać a więc On zmywał do momentu kiedy nie kupił zmywarki, robi najlepsze tosty na świecie i jajecznica też wychodzi mu przednia😊. Dokładnie odwrotnie jest u mojej koleżanki- gotuje jej mąż a ona pełni rolę podkuchennej. 
06 Nov 18 by member: Jolenia
A ja gotuje, nagminnie, codziennie. Bo lubię, bo umiem, a małż nie. W zamian nie dotykam brudnych naczyń, żelazka, nie wychodzę rano z psem i odpada mi lwia część sprzątania. ;) Podzieliliśmy obowiązki i kazdy wykonuje te, które mniej go bolą, układ działa. :) 
06 Nov 18 by member: dupa.w.kwiatach
i właśnie o to chodzi, żeby kompromis wypracować, mój i mężola kompromis wygląda dziwnie, bo w domu wszystko robię ja (nawet meble składam bo lubię), ale on za to bardzo ciężko i dużo pracuje, a przy moim podejściu, że nikt tak dobrze nie zrobi jak ja to chłopina boi się zrobić cokolwiek bo będzie, że "to nie tak" 😂 
06 Nov 18 by member: justa791
justa791 Twój wybór... kiedyś myślałam bardzo podobnie do Ciebie, z czasem postrzeganie pewnych rzeczy bardzo się zmienia i już teraz wiem, że mimo tego, że nikt nie zrobi równie dobrze jak ja, również może to zrobić 😉 Życzę Ci abyś jak najdłużej nie musiała oczekiwać pomocy, bo z naszym charakterem nie jest to łatwe. 
06 Nov 18 by member: Jolenia
Ja chyba jednak wolę robić w wolnym czasie inne rzeczy niz sprzątanie. Godzina dziennie wspólnego ogarniania wszystkiego wystarcza, raz na tydzień jakieś większe porządki i koniec. 8h sprzątania, 2h gotowania, a potem chodzą takie kobiety i płaczą, że nie mają czasu na trening czy spacer bo dom i dzieci. Mój też dużo pracuje, ciągle wyjeżdża na 2-3 tygodnie, co chwile ma służby 24h, a i tak pomaga, widziały moje gały co brały i dobrze wybrały 😀 życzę Wam drogie kobietki asertywności i nie mydlenia sobie samym oczu, że fajnie jest zapier*alać i babrać się całymi dniami w brudach w samotności 😜 
06 Nov 18 by member: BysiaHodujeBicka

     
 

Submit a Comment


You must sign in to submit a comment. Click here to sign in.
 


BysiaHodujeBicka's Weight History


Get the app
    
© 2024 FatSecret. All rights reserved.