Powodzenia! Małymi kroczkami. Pamiętaj o szklance wody przed posiłkiem i niepodjadaniu pomiędzy posiłkami! A reszta sama się zrobi. 😉
12 Sep 18 by member: natli77
|
Bida. 😕 daj sobie chwile na żałobę, a później wstań i pójdź pobiegać.
12 Sep 18 by member: dupa.w.kwiatach
|
Sam pokazałeś, że jesteś na tyle silny by sobie ze wszystkim poradzić, więc wierzę, że jak się smutek skończy to podniesiesz się ze zdwojoną siłą
12 Sep 18 by member: Marzycielka07
|
Pawbrz, Ty znów z tą starością. 3mam kciuki! Dajesz, nie przestajesz!
12 Sep 18 by member: JW1206
|
Pawbrz, a może po prostu byś przygarnął jakieś inne biedne zwierzątko? Luki nie wypełni ale smutek będzie mniejszy
12 Sep 18 by member: Agab121
|
A poza tym, czasem można a nawet trzeba pozwolić sobie na to i owo z racji smutku, żalu, frustracji... Raz, nie zawsze!Macie siebie i to najważniejsze!
12 Sep 18 by member: Agab121
|
Trzeba się "wykrzyczeć" to normalne.
Zgadzam się z Agab nowy zwierzak pomaga 😸
Jak mojemu dziadkowi odszedł pies nie chciał kolejnego, przyniosłem szczeniaka, nie pytałem. Kochał jak wszystkie wcześniej i znów radość wróciła mu na twarz. Potem to pies rozpaczał...
12 Sep 18 by member: CLLPL
|
Cholernie mi przykro z powodu tak ogromnej straty jakiej doswiadczyliscie z żoną.... 😪 Nie ma słów, które ukoją Wasz ból...
Dieta to pikuś ale w ćwiczeniach czy bieganiu mógłbyś poszukać właśnie ukojenia... Wyżyć się.... Walcz...
12 Sep 18 by member: Sokolica83
|
To bardzo przykre. Szczerze współczuję, na początku roku przechodziłam to samo. Daj sobie trochę czasu na odbycie żałoby, zwierzak to w końcu członek rodziny.
12 Sep 18 by member: aniak1202
|
Jestem z Tobą. Znam ten ból.
12 Sep 18 by member: jez5
|
Współczuję Pawbrz, trzymaj się mocno. I żonę też. A emocje ludzka rzecz i czasem trzeba je z siebie wyrzucić, nie ma co udawać, że ich nie ma.
12 Sep 18 by member: mal_07
|
Trzymaj się. Nawet nie potrafię sobie wyobrazić jak Ci ciężko, na sama myśl, że kiedyś nadejdzie taki dzień łzy cisną mi się do oczu. Na wszystko przyjdzie czas, i na dietę i na bieganie... jesteś silny, pozbierasz się do kupy.
12 Sep 18 by member: Jolenia
|
przykro to slyszec :( dwa siersciuchy (10 i 15lat) za mna wiec wiem co przezywacie z zona 😢
12 Sep 18 by member: Bunnymon
|
smutne to, wiem co czujesz ja w ponoedziałek 10.09 pozegnalam mojego kochanego psa 😢
12 Sep 18 by member: gumis2018
|
12 Sep 18 by member: gumcyk89
|
Bardzo współczuję i wiem co czujecie, też to przeżywałam wiele razy :(
12 Sep 18 by member: Nataliiia1997
|
To nie użalanie się... I żaden wstyd... Pożegnaliscie członka rodziny, tyle że miał cztery łapy... Trzymaj się, wszystko ogarniesz ale daj sobie czas ✊
12 Sep 18 by member: ulaw11
|
Trzymam za Ciebie kciuki!
12 Sep 18 by member: cezet247
|
Dużo sił życzę na ten trudny czas. Jak będziesz gotowy to pobiegasz. Teraz zacznij od spaceru z żoną i może warto przemyśleć kolejne zwierzę? Wokół tyle zwierzaków, które marzą o ciepłym i pełnym miłości domu.... 3maj się!
12 Sep 18 by member: K1C1A
|
Wspolczuje mocno :( dla mnie zwierze to jak czlonek rodziny to i strata boli mocno. To takie dolujace, ze zyja krocej ale na pewno dzieki wam mial/miala super zycie i to jest najwazniejsze. Trzymaj sie i powoli wracaj na wlasciwe tory mnke nic tak nie odstresowuje jak bieganko.
12 Sep 18 by member: bimbabimba1
|