alinaszaaa's Journal, 26 Jul 18

whaaaat 🤨😄 przeciez to na raz w usta sie zmiesci 😅 

No nie wiem nie wiem🤔 70 gr makaronu, 80 gr kurczaka i 30 gr brokułów 😉 

tylko 3 takie porcje? o kurcze, ja bym chodziła głodna😉 

a nie lepiej ci zjesc jakies tluszczowe rzeczy? na weglach i przy takiej malej kaloryce to tylko mieso popalisz a smalec i tak nie bedzie spadal 

Padłabym z głodu.... Ja to zazdroszczę osobom którym się nie chce jeść...  

Hmm w opisie masz "zawsze głodna". Po porcjach wcale się nie dziwię 😉  

Te trzy pudełka to do pracy, rano jem jajecznicę a na kolacje białko pije plus orzechy do tego. Nie lubię tłustych rzeczy, nie smakują mi i mnie obrzydzają, każda żyłka na kurczaku musi być wycięta 🤷🏻‍♀️ Tak już mam od dziecka, nigdy nie spróbowałam skórki z kurczaka, bigosu białej kiełbasy i kebaba tez nie zjem 😜 moje odżywianie mi pasuje, a przedewszystkim smakuje i o to chodzi, nie lubię robić coś na sile 😉  

Ja nie rozumiem. Jak jak na zdj sylwetki mało tłuszczu to aprobujecie a dziwicie się że taki deficyt.. No myślę że przy 165cm 1400 to na wycinke jak znalazł  

Mam 1700 kalorii i nie ćwiczę siłowo obecnie, bo pracuje od 8.00 do 21.00 wiec tylko cardio lub interwały krótkie  

Heh, pisanie Malince, że mało je, jest skutkiem pewnego stylu myślenia na temat odchudzania, który nawet i ja jakiś czas temu przedstawiałam jako złoty sposób na odchudzanie: „ja nie podchodzę do diety jako do krótkotrwałego stylu odżywiania, tylko jako do zmiany nawyków na całe życie”. Celem ma być jedzenie tyle i w taki sposób, by schudnąć, a potem nie zaprzepaścić wyników odchudzania poprzez powrót do starego trybu odżywiania. To jest dobre dla osoby z nadwagą/otyłością, która nie ma wypracowanych dobrych nawyków. Tak myśląca osoba, kiedy zobaczy trzy pudełeczka na dzień, od razu ze zgrozą powie: „no nie, tak nie można, ja był chodziła głodna”, bo myśli o tym jako o trzech pudełeczkach do końca życia. Tymczasem Malinka jest osobą z wypracowanym, zdrowym trybem odżywiania i ma swój ściśle określony cel, który może osiągnąć, tymczasowo jedząc „nie w sposób, który da się utrzymywać całe życie”. A potem nie wróci do kaszalota, tylko wróci do swojej normalnej diety, która pozwala jej być kobietą-rakietą na codzień. 😊 PS Co ciekawe, najszybciej swoje zatroskanie o „ciągły głód” czy „niską ilość kalorii”, o dietę „nie do utrzymania” wyrażają osoby... które same oscylują wokół 1000 kalorii dziennie i nie umieją z tym skończyć. Sama tak miałam. Po prostu połączenie podejścia do odchudzania z myśleniem o zmianie nawyków na całe życie prowadzi do... nastawienia na odchudzanie przez całe życie. Trudno wtedy zrozumieć, że w pewnym momencie trzeba powiedzieć „dość” i utrzymywać wagę, a nie tracić ją dalej razem z okresem, włosami, chęcią do życia. 

Fronciara dokładnie tak moja droga 😘😘😘  

Malinkaalsnka ale wpisujesz wszystko co zjesz? Bo niecałe 1000 kcal czy 1500 to nie 1700 :p 

Nie wpisuje.  

Tak przy okazji zastanawiam się po co komuś ta aplikacja skoro nie wpisuje wszystkiego co je, została przecież stworzona by liczyć kcal i makro itd a opcja postowania z innymi (jestem prawie pewna) że została dodana później 😅 

Bo już wiem ile kalorii ma wszystko co jem. Wpisuje tylko gdy nie jestem pewna czy makro się zgadza.  

Ja tam siedzę tu głównie dla społeczności i wyliczenia ile około zjadam, nie licząc kropka w kropkę wsystkeiog dokładnie :P 

Ja ostatnio praktycznie nie wpisuje tego co jem bo tak jak Malinka wiem mniej więcej co i ile ma kcal... Co do głodu skoro to tylko do pracy lub tylko na chwilę aby zmieścić się w swoją sukienkę do ślubu to jak najbardziej to popieram i rozumiem... Ja osobiście z 1600 teraz ledwo wyhamowuje na 2200... Waga waha się różnie i też ważę się raz na ruski rok hehe cm są w normie... Więc można jeść co się lubi... Apropo tłustego też zawsze wycinam z łopatki np tłuszcz do sosu czy zeberek bo nie przelkne bo mi w ustach rośnie.... Ale boczek lubię hehe każdy sposób jest dobry o ile zdrowy... Malinka pokazuje że można jeść co się lubi bez restrykcji i wyglądać bombowo... 😁 A tak na boku tematu idliczasz już dni do tego wyjątkowego dnia???  

Sokolica 8 września, czy taki piękny to się okaże bo dosyć spontanicznie wszystko wyszło 😂 mamy miesiąc na ogarnięcie sali i całej reszty, a przedewszystkim rzeźby 🐷 ( to musi być forma życia hehe 💃)  

Malinka 3mam kciuki i jak każda panna młoda masz prawo do nerwowki i do niepokoju... Suma sumarum wyjdzie cudownie.... Oby ta nerwowa tylko za bardzo się nie odbiła na radości z tego dnia... Życzę Ci już abyś dopiela swego na luzie i z uśmiechem na buziuni 😁 

Beska ja tez nie wpisuje bo mnie juz to nudzilo coaglr2 to samo. Troche sie nauczylam. Czasami cos wpisze zeby sobie sprawdzic czy mam racje albo cos nowego. Malinka fajnie, ze tak szybko wszystko nie bedziesz miala czasu sie stresowac mocno Bedziesz piekna panna mloda 👰